Fryzury

Jak modelujecie/stylizujecie swoje fryzury?
Czego używacie itd.

***

No więc tak.
Ja ogólnie tapiruje swoje włosy (wyprostowane oczywiście xD) i daje żel z Joanny tak od nasady tapiru.
Suszę suszarką i mi stoją xD
Jakaś opaska czy też spinka i gotowe


Wiem. Wiem.
CZarna magia =.=

[dałam temat, bo tak jakoś pusto xD]

Ekhm...
A ja kiedyś miałam włosy jak Kiki Kannibal i musiałam codziennie chodzić do fryzjera, aby mi je jakoś... Układał. ;/ o.O

szczeze to ja nie spedzam duzo czasu nad ukladaniem wlosow swocih.
same jakos sie ukladaja x)

chyba ze chce miec taka super, kÓl fryzure.to wtedy tak

Jak mam do szkoły na 8:00 to wstaję o 5:30 , żeby jakoś włosy ułożyć...o.O'

Ja jakoś szczególnie nie modeluje włosów, no chyba, że chce mieć jakieś cacko włosy, to wtedy tak
Czasem strzele sobie jakiegoś tapira, a tak to tylko prostuję....

Ja bym chyba nerwicy dostał gdybym miał o 5 wstawac i włosy układac. oO

Ja już się przyzwyczaiłam... xD
Fajnie tak rano wstawać...
Tzn. Ja nie wstaję, bo wcale nie śpię. xD
Wolę spać w południe... o.O'

prostownica + grzebien + lakier do włosów ;] = fryz ;pp

MetolowyCuks napisał:prostownica + grzebien + lakier do włosów ;] = fryz ;pp

Chyba masz bardzo zdatne, czy jak to się pisze włosy. xD

ojojoj. wstawac wcześniej? nie...!
ja 5 minut przed wyjściem z domu [internatu] wcieram w moje [krótkie] kudełki mocny żel do włosów i uzyskuje BARDZO artystyczny nieład xD to nić że ludzie patrzą na mnie jak na dziwaka x_X

ale. za niedługo Kawa wybiera się do fryzjera i... uwaga...
robi sobie coś ala' irokez xD

Koniecznie chce zdjęcie Kawuś! xd


Ja podobnie tylko wstaje 45 przed wyjściem i je myje. Rozczesuje i biegne do szkoły przeważnie w mokrych schowanych pod czapką. --
Mam plan zafarbowac sie w poniedziałek. hm...

Najpierw lakier, potem tapir, potem znów lakier i gra gitara.

Kajka napisał:

MetolowyCuks napisał:prostownica + grzebien + lakier do włosów ;] = fryz ;pp

Chyba masz bardzo zdatne, czy jak to się pisze włosy. xD

?? ;[ ło co kaman xD

ja tylko prostuje i wsjo xD nie chce mi sie nic robić xD

Grey - No takie... Co się szybko układają, no. xD

Podatne.

Reed napisał:Podatne.

Miałam to na końcu języka. xD

MOje? Hahaha xD moje wlosy trzeba prostowac prostownica godzine a i tak po 10 min się na nowo skręcają xD jak wyjdę na dwór. Więc musze je zawsze chować :PP

Cuksiku - ja mam tak samo xD A jak jest mocny wiatr i deszcz to już w ogóle klapa z prostowania ;/

u mnie wystarczy że jest mrzawka lub wilgotne powietrze O_o.... A wiatr moim nie szkodzi bo je chowam ;pp jak jest ;pp

Ja nie noszę czapek, więc nie mam pod czym ich schować ;P
Ale jakoś sobie radzę z nimi....
Na szczęście jak jest sucho, to po prostowaniu nawet trzy dni się trzymają

ja chowam pod kurtkę bo mi się włosy kręcą od połowy głowy nawet dalej ;p

Ostatnio po szkole układam włosy. < chory? >
Tak więc umyte i wysuszone wlosy prostuję, nakładam wosk, znów prostuję, zaczesuję na bok, znów prostuję, jeszcze troche wosku, prostowanie (wszystko to trwa 40 minut) i... trzymają sie dwa dni... jako tako.
Przetłuszczają mi się bardzo więc nawet jeśli z fryzurą jest okej to musze je umyć, bo robią sie tłuste od skóry. błe.